Co gorsza, organizowane są nawet kursy na szamana. Ludzie się zapisują, biorą udział w paru warsztatach, na końcu może dostaną jakiś certyfikat, że mogą się nazywać szamanami. A potem idą leczyć ludzi. To strasznie niebezpieczne. Nie da się zostać szamanem w dwa tygodnie. Czy wyobrażasz sobie, żeby chirurg operował kogoś po dwutygodniowym kursie i w dodatku bez niezbędnego wyposażenia?